Zespół aktorski

Aktorzy

Bolesław Brzozowski

Bolesław Brzozowski

Absolwent Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, im. L. Solskiego w Krakowie /1985/

1.09. 1984 – 31.08.1985 – Teatr Rozrywki, Chorzów
1.09. 1985 – Stary Teatr, Kraków

Artystę naturalnej vis comica, odwagi formalnej, mistrzowskiego opanowania plastyki ciała i nieprzeciętnej sprawności fizycznej możemy podziwiać w roli dawnego agenta SB w spektaklu „Schron przeciwczasowy” w reż. Marcina Wierzchowskiego na podstawie powieści Georgi Gospodinowa. Zachwyca jako Walter w Brechtowskiej „Operze za trzy grosze” Ersana Mondtaga, a także Dziennikarz w „Trąbce do słuchania” Agnieszki Glińskiej wg powieści Leonory Carrington. W radykalnie innej, satyrycznej odsłonie oglądamy go w dwóch inscenizacjach klasyki polskiej literatury, piętnujących nasze społeczne przywary – w „Marzeniach polskich / Les rêves polonais” Jędrzeja Piaskowskiego wg tekstu Michała Bałuckiego oraz „Pijakach” Barbary Wysockiej na podstawie komedii Franciszka Bohomolca, gdzie „Bolesław Brzozowski zmagający się z tekstem hymnu narodowego rozkłada na łopatki” (Aleksandra Kamińska, Dziennik Teatralny Kraków). Aktora nie mogło zabraknąć również w spektaklu Marcina Wierzchowskiego „Nadchodzi chłopiec”, gdzie – występując w podwójnej roli – wygłaszał porażający więzienny monolog oraz zaskoczył widzów jako cyniczny adwokat, broniący sprawcę morderstwa. Fenomenalny był także w spektaklu „Głębiej” Małgorzaty Wdowik jako „Wargatek Sanitarnik (…), który łuska pestki słonecznika, rozsypanymi łupinami znacząc upływ czasu” (Katarzyna Lemańska, czaskultury.pl).

Aktor już w rok po debiucie na scenie Teatru Rozrywki w Chorzowie trafił do zespołu Starego Teatru i pozostaje w nim do dziś. Stworzył kilkadziesiąt ról w inscenizacjach wybitnych twórców m.in.: Andrzeja Wajdy, Jerzego Jarockiego, Rudolfa Zioły, Tadeusza Bradeckiego czy Mikołaja Grabowskiego. Najczęściej współpracował z Krystianem Lupą, biorąc udział w większości przedstawień reżysera: począwszy od „Braci Karamazow” Dostojewskiego, „Malte” Rilkego, poprzez „Kalkwerk” Bernharda, obie części „Lunatyków” Brocha, „Mistrza i Małgorzatę” Bułhakowa po rolę Króla Lewego w medytacyjno-filozoficznej inscenizacji „Zaratustra” wg Nietzschego i Schleefa. Jego ogromna dyscyplina formalna i świetny warsztat dały w pracy z tym charyzmatycznym, odrębnym twórcą znakomite rezultaty, w każdej z kilkunastu zagranych ról.

Do bogatego wachlarza postaci zagranych w Starym Teatrze dołączył rolę szlachetnego Kapitana Horstera w głośnym „Wrogu ludu” Henryka Ibsena w reżyserii Jana Klaty. Aktor przez wiele sezonów znakomicie odnajdywał się w nowatorskich inscenizacjach tego reżysera – jako Norm Schein w „Trzech stygmatach Palmera Eldritcha” wg Dicka, w korowodzie wielobarwnych osobowości Sienkiewiczowskiej „Trylogii” (w tym Ketlinga of Elgin), w popisowej galerii postaci w „Weselu hrabiego Orgaza” Jaworskiego oraz kilku groteskowo-prześmiewczych rolach w obrazoburczym „Królu Ubu” Jarrego. Współtworzył także Chór „komentujący, podbechtujący bohaterów, mający też jakieś własne tajemnicze interesy. Czasami groźny, czasami ironiczny, czasami złośliwy” w jego głośnej „Orestei” według Ajschylosa.

Jedną z najlepszych ról Brzozowskiego w Starym Teatrze był Sanczo Pansa w „Don Kichocie” w reż. Marka Fiedora. „Stanowi zaprzeczenie klasycznego wizerunku tego bohatera: błazeńskiego, otyłego sługi, kontrastującego w każdym względzie ze swym panem. Brzozowski, choć niekiedy sceptyczny, wierzy w spełnienie idei Don Kichote’a. Doskonale rozumie się z nim, wspiera go z całych sił i współczuje, gdy Dulcynea okazuje się chłopką, a nie księżniczką, wreszcie ani na chwilę nie opuszcza go w chwili śmierci. Jest w tej postaci coś z prostodusznego ucznia i najwierniejszego przyjaciela” – ocenił rolę Tomasz Konina. Aktor wcielił się także w postać Szarlatana w „Woyzecku” Büchnera, ekspresyjno-symbolicznym przedstawieniu Mariusza Grzegorzka; podobnie niejednoznacznie, z dystansem zbudował kilka ról w okrutnej przestrzeni „Anatomii Tytusa. Fall of Rome” Heinera Müllera w reż. Wojtka Klemma.

 

 

 

W teatrze

Pozostałe