Aktualności

Odeszła Marta Stebnicka

Odeszła Marta Stebnicka

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci Marty Stebnickiej – aktorki, reżyserki, pieśniarki oraz wykładowczyni krakowskiej PWST (obecnej AST).

Początek jej teatralnych peregrynacji to dwie role: Skierki w Balladynie Słowackiego i Telemaka w Powrocie Odysa Wyspiańskiego zagrane w konspiracyjnym Teatrze Niezależnym stworzonym przez Tadeusza Kantora w okupowanym Krakowie. Na scenie Starego Teatru stanęła po raz pierwszy – tuż po maturze, jako uczennica Studia Aktorskiego działającego przy teatrze – 1 kwietnia 1945 roku w przedstawieniu Mąż doskonały Zawieyskiego w reżyserii Jerzego Ronarda Bujańskiego. Na stałe ze Starym Teatrem związała się w 1960 roku. Współpracowała z wybitnymi reżyserami tej sceny: Władysławem Krzemińskim, Lidią Zamkow, Zygmuntem Hübnerem, Konradem Swinarskim, Józefem Szajną, Jerzym Jarockim.

Publiczność oklaskiwała jej temperamentną Marcelinę w Psie ogrodnika Lope de Vegi w reżyserii Władysława Krzemińskiego, piękną grzesznicę z obłudną maską dewocji Donę Uracca w Teatrze Klary Gazul Mérimée w reżyserii Mieczysława Górkiewicza, zmysłową średniowieczną kurtyzanę Margot w Heloizie i Abelardzie Vaillanda w reżyserii Jerzego Kreczmara, dumną, rozpaczliwie zakochaną Szimenę w Cydzie Corneille’a w reżyserii Lidii Zamkow, pełną miłości i oddania Annę Schilling z Końca księgi VI  Broszkiewicza w reżyserii Jerzego Grudy, groteskową Protrutę Bellfresco w Onych Witkacego w reżyserii Józefa Szajny, zdegradowaną „wśród tobołów i pierzyn” Byłą Arystokratkę z Nieboskiej komedii Krasińskiego w reżyserii Konrada Swinarskiego. W 2007 roku w przedstawieniu Sejm kobiet Arystofanesa w reżyserii Mikołaja Grabowskiego stworzyła ironiczną postać Staruchy – przepełnionej goryczą przemijania, smutną i śmieszną zarazem, z przepięknymi sekwencjami przejmującej melorecytacji.

Rodzinie Zmarłej składamy wyrazy serdecznego współczucia.

Msza żałobna odbędzie się 15 lipca 2020 roku, w środę, o godzinie 13.40 w kościele Zmartwychwstania Pańskiego na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, po czym nastąpi odprowadzenie do grobu w Alei Zasłużonych.

Fot. Ryszard Kornecki


Powiązane artykuły